Komentarze: 0
Okaleczony ptak odzyskał wolność.
Z ruiny ideałów pozostało jej zamiłowanie do sztuki, i głos bajeczny, metaliczny, gorący, i miękki, który pragnęła zużytkować
Oddawna już, podczas długich, samotnych przechadzek. Iza upatrzyła na krańcach miasta domek odpowiedni swym wymaganiom, rozmówiła się z gospodynią, zajmującą się odnajmywaniem pokojów i obiadów i tutaj rozkazała przenieść swój tłómoczek.